Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w firmie – o czym musisz pamiętać?

Antoni Kwapisz
04.01.2016

Każdy pracodawca musi się spodziewać, że pewnego pięknego dnia odwiedzi go inspektor pracy. Statystycznie blisko połowa takich kontroli podejmowana jest w sprawie, czyli na podstawie np. donosu od pracowników. Nie jest to przyjemne i może solidnie dać się we znaki pracodawcy, przy okazji zajmując mu mnóstwo czasu. Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w firmie przebiega jednak według ustalonego trybu. O czym należy wiedzieć i na co się przygotować?

Jakie są najczęstsze powody kontroli PIP?

PIP ogłasza kontrolę w firmie w dwóch sytuacjach: albo w związku z podejrzeniami złamania przepisów lub też rutynowo. Najczęściej jednak kontroler może pojawić się w naszej firmie w momencie, gdy:

  • firma zalega z wypłatami dla pracowników;
  • łamanie przepisów dotyczących umów pracowniczych – np. zatrudnianie na umowy śmieciowe osób, które wykonują swoje obowiązki w trybie etatowym;
  • przekroczenie norm czasu pracy;
  • zatrudnianie na czarno;
  • nieprzestrzeganie przepisów BHP.

Oczywiście z reguły kontrole powodowane tymi podejrzeniami są wszczynane na podstawie skargi lub zwykłego donosu. Pracodawca jednak zawsze ma obowiązek podejść do współpracy z inspektorem PIP poważnie i – jak nakazuje prawo – umożliwić mu dokładne zbadanie sprawy. Co to oznacza w praktyce?

  • obowiązek okazania wszystkich niezbędnych dokumentów;
  • umożliwienie swobodnego poruszania się po zakładzie pracy i rozmawiania z pracownikami;
  • umożliwienie przeprowadzenia kontroli stanowisk pracy i maszyn.

Wyniki kontroli PIP – czy można się od nich odwołać?

Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w firmie zawsze kończy się sporządzeniem raportu z wnioskami. Jeśli kontroler stwierdził jakieś uchybienia, to może nałożyć na pracodawcę – w drodze decyzji administracyjnej – określoną karę, np. grzywnę. Co do zasady pracodawcy nie przysługuje żadne odwołanie od wyników kontroli. Może jedynie złożyć własne, umotywowane uwagi do raportu.

Pracodawca nie może dyskutować z przepisami prawa i jeśli to zostało złamane, to nie jest przewidziany żaden tryb odwoławczy. Właściciel firmy ma jedynie możliwość odpowiedzenia na zarzuty w taki sposób, aby uzasadnić logicznie powody wystąpienia uchybień lub uzupełnić dokumentację. Ma to chociażby wpłynąć na decyzję o wymiarze kary nałożonej na firmę. Na złożenie tego oświadczenia pracodawca ma 7 dni od momentu zapoznania się z protokołem pokontrolnym.

Odwołanie od decyzji administracyjnej

Pracodawca może się odwołać od decyzji administracyjnej nakładającej na niego karę lub obowiązek naprawienia uchybień. Drugą instancją jest Okręgowy Inspektor Pracy. Takie odwołanie można złożyć w ciągu 7 dni od otrzymania decyzji. OIP natomiast ma miesiąc na rozpatrzenie wniosku pracodawcy. Może decyzję inspektora uchylić, podtrzymać lub skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Jeśli Okręgowy Inspektor Pracy nie uchyli decyzji, to cała sprawa swój finał może znaleźć w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. To jednak nie koniec. Po wyroku WSA obu stronom przysługuje jeszcze odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Jego decyzja jest już ostateczna.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie